Dziś ze zdumieniem oglądam wybory prezydenta republiki Czeskiej. Od godziny 10:00 obraduje czeskie zgromadzenie narodowe – wspólne posiedzenie Izby Poselskiej (200 posłów) i Senatu (81 senatorów) w celu wybrania prezydenta. Kandydatów jest dwóch obecny prezydent Václav Klaus oraz Jan Švejnar.
Najzabawniejsze jednak jest to, że problem którego nie udało się rozwiązać do dzisiejszego dnia i zaprząta on dziś głowy czeskim ustawodawcom jest to czy mają oni wybierać prezydenta w sposób jawny czy tajny... Konstytucja tego nie precyzuje a dotychczas nie wzbudzało to problemu wybory były tajne.
Teraz problem jest ponieważ głownie przeciwnicy Klausa chcą aby wybory były jawne. Ale żeby nie wchodzić w zawiłości czeskiej polityki - zabawne jest to, że dziś pół dnia trwa debata i to jeszcze zabawniejsza - ponieważ czescy posłowie i senatorowie nie mogą ustalić, w jaki sposób mają zdecydować w jaki sposób mają wybierać prezydenta (czy wybory będą tajne czy jawne).
Od rana trwa walka czy ma się głosować w każdej izbie parlamentu oddzielnie czy o sposobie wyboru prezydenta (jawnie lub tajnie) mają głosować obie izby wspólnie. Pytanie jest też co się stanie jak Izba Posleska, w której opozycja i część koalicji popiera głosowanie jawne zagłosuje za głosowaniem jawnym, a senat gdzie przewagę ma główna partia rządowa ODS (była partia Václava Klausa) wybierze wybór tajny...
Powiem, szczerze że zabawa przednia i nastrój się poprawia nie tylko nasza polityk jest żałosna. Zabawnie wyglądają obaj prezydenccy kandydaci Klaus i Švejnar siedzący przed parlamentarzystami, w pięknej sali hiszpańskiej praskiego zamku i patrzący na ustawodawców, którzy nie wiedzą właściwie w jaki sposób zdecydować o sposobie głosowania... dla mnie absolutny Monthy Python.
Wracam do oglądania, to lepsze niż topienie laptopów :)
PS. ogłosili przerwę do 19-tej. Dobrze dla mojego psa - ciekawe czy zaczną dziś w ogóle głosować kto ma być prezydentem, czy cały czas będzie głosowanie o tym, w jaki sposób wybierać prezydenta :))
Komentarze